Masz problem. Czujesz się źle, albo jesteś na życiowym zakręcie. Może być i tak, że Twój psychiatra zalecił Ci psychoterapię jako coś, co pomoże Ci niezależnie od leków, które dostajesz. Jeśli nigdy przedtem nie korzystałeś z pomocy psychoterapeuty, nie wiesz, czego się po niej spodziewać.
Nie wierz w puste obietnice
W internecie, na stronie Polskiej Federacji Psychoterapii wyczytasz na przykład, że pacjenci mający zaburzenia depresyjne i lękowe, po dość krótkiej psychoterapii całkowicie wracają do zdrowia. Niestety, tak różowo i wspaniale to nie wygląda. Owszem, psychoterapia prawdopodobnie bardzo Ci pomoże i wyjdziesz z niej jako inny człowiek, może nawet całkiem zdrowy psychicznie. Żaden uczciwy psychoterapeuta tego Ci jednak nie obieca, a jeśli obiecuje, to albo kłamie, albo wróży z fusów. Nie da się bowiem przewidzieć, ile potrwa psychoterapia ani jakie przyniesie efekty. Wiedz, że niekiedy trwa latami. Wiedz też, że niektóre zaburzenia psychiczne, teoretycznie wyleczone w gabinecie, po jakimś czasie wracają, a wtedy cała Twoja praca i niemałe pieniądze zainwestowane w dotychczasową terapię po prostu przepadną.
Praca zbiorowa
Sukces psychoterapii zależy od wielu czynników. Na pewno od tego, co jest Twoim problemem. Na pewno od psychoterapeuty, bo – jak w każdym zawodzie – są lepsi i gorsi, a nawet najlepszym nie zawsze wszystko się udaje. Na pewno od rodzaju zastosowanej psychoterapii, bo każdy terapeuta stosuje inne metody pracy z pacjentem. No i, co chyba najważniejsze, od Twojej postawy, pracy i gotowości do zmierzenia się z meandrami Twojej psychiki.
Wiedz też, że będzie drogo. Będziesz musiał leczyć się prywatnie, a to kosztuje. Sporo kosztuje. Licz się z wydawaniem kilkuset złotych miesięcznie na wizyty np. raz w tygodniu. Przez kilka miesięcy, rok, dwa lata…
Pracuj na swój sukces
Wiedz ponadto, że psychoterapia indywidualna „namiesza Ci w głowie”. Może nie od razu, bo Twoje pierwsze spotkania z terapeutą mogą mieć charakter konsultacyjny: on zorientuje się, czy i w czym może Ci pomóc, a Ty będziesz miał czas na podjęcie decyzji, czy chcesz z nim pracować. Bo nie z każdym zechcesz, to naturalne.
Licz się z tym, że terapeuta poprosi Cię o wykonywanie jakichś zadań, czasem dziwnych, np. zechce, abyś narysował samego siebie w jakiejś nietypowej sytuacji. Może wymagać od Ciebie prowadzenia jakichś notatek, np. zapisywania swoich myśli, emocji czy samopoczucia. I to trzeba będzie zrobić, bo psychoterapeuta ma Ci pomóc, ale tę właściwą, zasadniczą pracę musisz wykonać sam. Nikt tego za Ciebie, niestety, nie zrobi.